W Krakowie, 4 lipca, o godzinie 20.00 na Rynku Starego Miasta pod Katedrą Mariacką ze słuchawką przy uchu oczekiwałem na wyniki wyborów prezydenckich. Niestety nadzieja, że wreszcie Polska zacznie iść w innym niż dotychczas kierunku, była złudna. No cóż, trzeba nad tym przejść do porządku dziennego.
Poniedziałek to długa podróż w stronę Bieszczad - cel Zwierzyń. Potem tydzień odpoczynku i zwiedzania; w Solinie za dużo hałasu i ludzi, Polańczyk - super miasteczko, nad jeziorkiem można fajnie odpocząć, Ustrzyki Dolne - też fajne i Ustrzyki Górne - baza wypadowa do wycieczek w najwyższe Bieszczady, tylko trochę uboga, Weremień - super lądowisko i śmigłowce i wiele, wiele innych miejscowości oraz mnóstwo dawnych cerkwi, które obecnie w większości zostały zagospodarowane jako kościoły katolickie. Także Komańcza, gdzie przez rok internowany był Prymas Stefan Wyszyński. Kolejka spalinowa wąskotorowa jeźdżąca na trasie Majdan - Przysłup - ogromna atrakcja dla dzieci, dająca poczuć wiatr we włosach i w uszach. No i oczywiście otaczająca nas z każdej strony rzeka San...
Zobacz mapę naszych tras w Bieszczadach...
W powrotnej drodze zatrzymaliśmy się w Sanoku i Sandomierzu. W tym ostatnim mieście oprowadzał nas przewodnik, który pokazywał nam z okolic Starówki po drugiej stronie Wisły niżej położone zabudowania prawie całkowicie zalane w czasie majowej powodzi...